Puch – idealny izolator

Co trzeba wiedzieć o puchu?

puchNajpierw ogólnie. Puch jest to rodzaj piórek który rośnie na zadnich (i nie tylko) częściach ciała ptaków wodnych. Nie istnieje zatem puch z kury, kruka, ani – przepraszam – orła, natomiast mają puch łabędzie, gęsi, kaczki, zapewne także pelikany, marabuty i pingwiny.

Najlepszy możliwy puch jaki można uzyskać, to puch z takich jednych kaczek, które żyją – zdaje się – tylko i wyłącznie na Spitzbergenie. Kaczki się nazywają Edredony, a jeden kilogram puchu kosztuje tyle, że w zasadzie tylko czysty snobizm mógłby uzasadnić jego zastosowanie w harcerskim śpiworze.
Co takiego jest w puchu, że jest lepszy niż wypełnienia syntetyczne? Ażeby to zrozumieć, trzeba się zastanowić, dlaczego śpiwór jest ciepły. Otóż, śpiwór jest ciepły ponieważ pomiędzy ciałem człowieka – które ma chronić przed utratą ciepła – a światem zewnętrznym jest warstwa powietrza. Powietrze uwięzione pomiędzy włókienkami piórek puchowych jest zupełnie nieruchome, a co za tym idzie, nie tracimy ciepła z powodu konwekcji. Śpiwór jest tym cieplejszy im więcej małych zamkniętych przestrzeni jest w jego wypełnieniu. Puch pozwala na uzyskanie najlepszego efektu w porównaniu z innymi wypełnieniami. Na zdjęciu obok widać strukturę włókienek które budują naturalne piórka puchowe. Włókna wykonane ze sztucznych puchów są o wiele grubsze i mniej ściśliwe, więc śpiwór wypełniony syntetycznym puchem jest z jednej strony większy po złożeniu, z drugiej znacznie słabiej izoluje od zimna.

Kolejna zaleta śpiwora puchowego jest taka, że jest on najbardziej trwały spośród różnych rodzajów śpiworów. Śpiwór z ze sztucznego puchu po czterech latach intensywnego używania nadaje się – przeważnie – tylko na śmietnik. Śpiwór puchowy można używać przez dziesięć lat i nie mieć problemów (oczywiście, pod warunkiem, że się o niego dba i nie przechowuje w wodzie, czy – dajmy na to – w skrzyni ze stłuczką i starym drutem kolczastym ;).

Jakość puchu

Z puchów które są dostępne w normalnej cenie na rynku, w zasadzie mamy do dyspozycji puch gęsi oraz puch kaczy (biały i szary). Najlepszy puch uzyskuje się z ptaków specjalnie w tym celu hodowanych. Jeślibyśmy, przykładowo, wyskubali gęsi czy kaczki hodowane nie na puch, lecz na pasztety, to puch ten byłby znacznie gorszy. Wynika to z tego, że – po pierwsze – gęsi hodowane na pasztet są nienaturalnie odżywiane, dlatego również, że – po drugie – gęsi „pasztetowe” nie mają normalnego kontaktu z wodą.

Jak ocenia się jakość puchu? Otóż, jakość termiczną puchu ocenia się poprzez parametr Filling Power, mierzymy w jednostkach CUIN (Cube Inches). Co to jest? Otóż jest to siła z jaką zgnieciony puch się rozpręża. Siła ta zależy od tego, jaka jest proporcja piórek pierzowych do piórek puchowych, oraz – oczywiście – od innych czynników, takich jak pora roku w której pozyskano puch czy rodzaj gęsi której kuper posłużył jako pole żniwne. O jakości więcej na www.brantas.com.pl.
Optymalny stosunek piórek puchowych do piórek pierzowych to około 90% i więcej. Dobry puch, z dobrej gęsi, z dobrym stosunkiem piórek pierzowych do puchowych może osiągnąć 650 CUIN (mierzy się to w takiej specjalnej rurze przypominającej trochę ogromną strzykawkę: puch przygniata się ciężarkiem i potem patrzy się jak wysoko ten puch podniesie obciążony „tłok”).

W praktyce, przeciętny klient przeciętnego sklepu nie ma innego źródła informacji na temat jakości puchu poza tym co producent napisał na metce. No, a to co producenci wypisują na śpiworach i ich metkach, może niestety być bardzo mylące. Sformułowania dotyczące parametrów cieplnych śpiwora mogą być niejasne i niezrozumiałe, a czasami wręcz nieprawdziwe.

W związku z tym, że jest tak, jak napisano na łamach Baby Sense, w Orlich Piórach testuje się sprzęt w każdych „pięknych okolicznościach przyrody”, po to, aby nikt nie znalazł się w sytuacji w której będzie musiał marznąć w temperaturze w której teoretycznie powinno być ciepło.

Zapach

Na koniec jeszcze jedna uwaga, o – że tak powiem – sensacjach zapachowych związanych z puchem. Niektórzy powiadają, że puch potwornie śmierdzi. Skąd się to bierze? Otóż gęś czy kaczka która pływa w zimnej wodzie, impregnuje sobie pióra wydzieliną gruczołu kuprowego. Dzięki temu, jest – zasadniczo – wodoodporna i niezatapialna. Jeśli taki puch, prosto z ptaka włożymy do śpiwora, to wówczas tłuszcze zawarte w wydzielinie wyżej wzmiankowanego gruczołu zaczną jełczeć i nieprzyjemnie pachnieć. Aby tego uniknąć, puch – przed zastosowaniem w produkcji – poddaje się procesowi odtłuszczania (nazywanego potocznie „praniem”). Dzięki temu, puch taki nie wydziela żadnej woni.

Niestety – nie ma róży bez kolców. Odtłuszczony puch nie jest już tak odporny na wilgoć jak żywa kaczka i przy okazji zamoczenia, śpiwór niemal całkowicie traci swoje właściwości izolacyjne. Dlatego też, niektóre rodzaje puchu powleka się specjalnym preparatem który zastępuje tłuszcz, jednak nie jełczeje – jest to preparat syntetyczny oparty na silikonie. Dzięki temu puch posiada takie same niemal właściwości jak puch nieodtłuszczany, naturalny, nie ma jednak ryzyka, że zacznie cuchnąć.